Biała karta
Mam przed sobą białą kartę,
prozy życia - wielką księgę,
zapisuję w niej me życie,
chociaż czasem nie jest piękne.
Zapisuję dni mozolne,
trud, problemy, troski, znoje,
także chwil szczęśliwych kilka,
gdy jesteśmy gdzieś we dwoje.
Nieuchwytne są to chwile,
nierealne, tak szczęśliwe,
w warstwie kurzu dni powszednich
są tak jakby nieprawdziwe.
. /.
Poza czasem, codziennością,
w nierealnym świecie marzeń
wciąż burzonym przez realia.
Ciężka nić, miłości przędza,
coraz mocniej nas oplata.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.