biała suknia
w białej sukni stała
różą zakwitłe usta
zastygły
bezszelestem chwili znaczone
niepodzielne przez dwa
jedno życie złamane w pół
nim zdążył złączyć
na wieki wieków
cierniem spowiła usta
niezdolne krzyczeć
autor
Malamhin
Dodano: 2013-08-19 13:22:42
Ten wiersz przeczytano 1932 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Lubię kiedy każdy interpretuje moje wiersze inaczej,
właśnie o to chodzi żeby zaglądać między wersy ,
wyciągnąć coś dla siebie :) Pozdrawiam Cię i dziękuję
bardzo za komentarze, przeczytałam z przyjemnością :))
Buziaki :)
a mi to skojarzyło się ze łzami.pozdrawiam-:)).
pytałaś o /kruchość rzęs/ miałam na myśli to , że
często mężczyźni uważają , że kobiety są słabe, stąd
właśnie takie wyrażenie :)
A już rozumiem-:)).
na początku celowo jest ta róża , w końcówce pojawia
się cierń nie bez powodu :)
Ja zmieniłabym jednak "różą zakwitłe usta
zastygły" Na "różem zakwitłe usta"Pozdrawiam.
Poruszające zestawienie, biała, ślubna suknia i
śmierć.
Zgadam się ze smutną to "w pół" nie dodaje znaczeń.
Pozdrawiam :)
Bardzo poruszający wiersz.Pozdrawiam.
Biała suknia zapowiadała wszystko, tylko nie to
najgorsze... Zaskakujący! Pozdrawiam :D
Piękny, podziwiam
dzięki wszystkim ! pozdrawiam :)
Smutny, ale niesamowity przekaz. Pozdrawiam
ooo brawo !
Wstrząsająco, pięknie...czytam kilka razy...
poruszający wzruszający wiersz pozdrawiam