Biblioteka - vol.2
Tańczące dłonie, mistrzynie
walca, ślepcy z wyboru bez
krzywdy dnia, parkietem słowa
wgryzione w papier, widownia
milczy za ciemnym szkłem.
Łzawe tablice sędziowskich
ocen, przeszłość za oknem
pokrywa świat, lodowa tafla
rozluźnia stopy, dźwięk
prostych uczuć, spokojny sen.
autor
Lukash
Dodano: 2006-01-26 00:00:51
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.