biegnę...
pędzisz z rozwianymi włosami,
z walącym sercem,
które za chwile wyskoczy z piersi...
czy warto tak biec?
warto marzyć i chcieć?
zapamiętałaś tylko zapach
suszonsych liści jesiennych...
smak porannej rosy,
krople wiosennego deszczu...
smak powietrza po burzy...
muzyka nagle umilkła,
już nic nie gra...
tylko puste witryny pozostały...
patrzysz w dół,
jak chlipią przemoczone sandały
i dalej biegniesz...
serce łomocze
ma dla kogo bić...
autor
anioleczek2005
Dodano: 2007-07-15 19:14:28
Ten wiersz przeczytano 612 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.