Blisko bądź
dla takich chwil
Spacerowałam drogą wrzesniowych
rozmyslań.Pelargonie przysłaniaja latarnie,
jak wiec zagubieni swe drogi odnajdą?
Jedynie Ty umiesz w biegu zatrzymac
mnie,zatopic w spokoju, zanieśc w dłoniach
swych do ognia.
Nie przeszkadza Ci by być tysiąc
niepokojów.Spieszysz sie do mnie, dajesz
los szczęśliwy.
Kladziesz pod stopy dywan swego
usmiechu.
Tesknie w sekunde po tym jak odchodzisz.
Bezpiecznym oddechem przytulasz moje
usta.
Ramionami otaczasz wszystko co bliskie mi i
miłe.
Czuwasz gdy ja spie, jesteś blisko gdy sie
budzę.
W ciszy wieczorów odnajduje nasze
przytulenie.Poranna rosa spijam radosc
przyszłych wspólnych chwil.
Chce byc tak jak umiem,chce tanczyc dla
Ciebie wtedy gdy oczy zamykasz i gdy
patrzysz na mnie.
Gdybys mi sie nie zdarzył inna byłaby
jesień, zima i pierwsze wspólne lato.
Otule te poskładane chwile,oddam w twoje
rece najprawdziwszą siebie.
W moich delikatnych włosach znajdzie
miejsce na dotyk Twoja twarz.Połączeni
ciepłem zostaniemy .
Kiedy przed światem ukryc nam przyjdzie
naszą tęsknotę, namietnośc i radosc bede
czekac by po długiej rozłące choc przez
chwilke bedziemy dla siebie widokiem
mijanego na ulicy człowieka.
Kiedy tak trwa podróz z Andaluzji spiewam
tylko w duszy"blisko bądź"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.