Bo ja pieszczę...
Rozgościły się zakwasy
w łydkach, udach, i gdzieś jeszcze,
bo nastały takie czasy,
że ja działkę sobie pieszczę.
Jakby w plecach głośno chrupie,
wyprostować z trudem mogę,
ach już wiem to w kręgosłupie
strzykać będzie całą dobę…
Jeszcze leżak na ratunek
na słonecznym miejscu wstawię,
zniknie wszelki ból, frasunek,
kiedy w nim się usadowię…
Działka dopieszczona bardzo,
oko cieszy, dech zapiera,
jak się przyjrzeć wiosny skarbom,
to się człowiek też pozbiera…
autor
marcepani
Dodano: 2008-04-27 08:53:34
Ten wiersz przeczytano 1344 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Uwielbiam patrzec na tak pieknie dopieszczone
dzialeczki tak,ze nawet ten bol kregoslupa nie bardzo
przeszkadza w podziwianiu tego wlasnorecznie
stworzonego dziela.
Piękny wierszyk i piękna zapewne jest ta ogrodnicza w
rękawiczkach nachylona :o) Jakże pięknie można pisać
o pieszczeniu rabatek... ale czy tylko? :o) Zostawiam
swój głos z przyjemnością, Emi...
Tytuł mnie trochę zwiódł,ale treść wiersza wyjaśniła
wszystko.Też mam ogródek,ale tak bardzo go nie
pieszczę,sieję ,sadzę i podziwiam wolę życia wątłych
roślinek.Ładny ,wiosenny ,na czasie wiersz:)
Wierszyk z morałem...za trud godziwe podziękowanie,
satysfakcja i odrazu lepsze zdrowie.
ciekawy temat wiersza i jak sympatycznie napisany
,super
jako zwolenniczka pracy w ogrodzie dołączam do
ciebie...na wiosnę praca cieszy najbardziej po
zimowych zastojach...a zakwasy się rozejdą...bardzo
rytmicznie napisany wiersz
Zakwasy są chwilowe, a działeczka będzie wyglądała
pięknie przez długi czas. Odwzajemni kwieciem.
A mnie dech zapiera Twój wiersz. Działka napewno
będzie dopieszczona, niech tam trochę "skrzypnie" w
kręgosłupie, to nic ważne że działka dopieszczona.
Leżak jednak postawiłabym w cieniu.
Pięknie, wymownie, lekkie pióro
cu k i e r e c z e k !!!!!
Skąd ja to znam? :) Bardzo mi to bliskie :) ale jak
później na działce pieknie... PRAWDA?
Sliczny, wesoly wiersz z moralem. Jaki moral - trzeba
sie czesciej i wiecej ruszac z za biurek i z przed
ekranow komputerowych. Biegaj razem z nami i nie tylko
na wiosne.
owoc naszej pracy...rekami wypracowane piekno daje na
pewno wiele radosci i jest warte tego lamania w
kosciach...jutro bedziesz jak nowa...a mnie zal ze u
mnie ogrodek wielkosci A4/....:-)
Slyszalam, ze na "zakwasy" najlepsze jest piwo...ale
dopiero kiedy dzialeczka bedzie juz dopieszczona:)
Bardzo ladnie napisany wiersz ze sliczna puenta
liczą się efekty pracy , a człowiek i tak dojdzie do
siebie ...mały sport nikomu jeszcze nie zaszkodził
Działka dopieszczona nic dziwnago kiedy bohaterka
działkę dopieściła. Łatwo się czyta twój wiersz dzięki
nienajgorszym rymom i prostocie odbioru.
rekreacja nieraz dostarcza radości gdy po pracy nad
ukwieceniem otoczenia zmęczeni zadowoleni jesteśmy z
efektu Oj działka to marzenie dla mieszczuchów
Wiosennie sie zrobiło i pięknie