Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bo tak wolę...

A któż zabroni tak uczynić,
kto będzie mnie za czyny winić.
Ja leżę sobie spopielony,
w proszek drobniutki zamieniony.

Tak ustaliłem przed swym zgonem,
ja się wybrałem w tamtą stronę.
Scenariusz jednak mam spisany,
chcę być dostojnie pożegnany.

A któż zabroni mi to teraz,
ja się na tamten świat wybieram.
Wy tylko pomachacie ręką,
bardziej wierzący nawet klękną.

Tak zapisałem gdzieś w zeszycie,
cóż warte bywa nasze życie.
Pożegna ciebie delegacja,
w pracy to ich bywała racja.

A któż zabroni mi przemowy,
ja już do tego nie mam głowy.
Złożycie kwiaty, podziękuję,
wybaczcie, lecz dziś źle się czuję.

Postanowiłem drwić z was dalej,
choć mi do śmiechu nie jest wcale.
Nawet obrazić się nie mogę,
zaraz wyruszę w długa drogę.

A któż zabroni mi pożegnań,
to moja postać jest dziś biedna.
Nie płaczcie proszę, nie pozwolę,
żegnam radośnie… bo tak wolę…








autor

Grand

Dodano: 2017-12-01 00:03:48
Ten wiersz przeczytano 398 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

AMOR1988 AMOR1988

Świetny refleksyjny wiersz pozdrawiam serdecznie;)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

... czasami scenariusz ulega zmianie... smutno dziś u
Ciebie... Miłego dnia :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »