Ból życia
Czym jest życie pośród wrzasków mej
duszy,
Gdy Ona Krzyczy w niebogłosy i nikt jej nie
słyszy,
Krzyczy głośno tak dosadnie,
O tym że moje i jej życie jest marne...
Dusza bowiem swoje życie ciągnie,
Osobne...
Niczym dwa życia w jednym ciele
złączone,
Z czego jedno żyje , drugie cierpi ...
Krzyczy nie ciało , bo silne i zdrowe,
Krzyczy dusza, określona jako Zatopiona w
Smole.
Czarna od bólu i goryczy,
Swe głośne poglądy i protesty Krzyczy.
Dlaczego tak ...? ? a nie inaczej ? ?...
Dlaczego teraz ...? ? a nie później ?
?...
Dlaczego ! ! ! NIKT ! nie wytłumaczy jej
tego,
A Ona siedzi we Mnie i boleśnie Krzyczy,
Proszę Boga niech Ona w końcu zamilczy,
Lecz świadom tego jestem,
Że Bóg nie wykona tego - nie pomoże żadnym
gestem...
Taki los jest poczciwego , zwykłego ,
kochającego człowieka,
Niczym samotnik wydarty z uczucia
miłości,
Gdzie łączą się dwie dusze na
wieczności,
Kroczy i dostrzega wszystko wokół...
Najgorsze dla niego jest to ... ma oczy jak
sokół.
Oby oślepł lub skamieniał,
Lub swe odczucia pozmieniał.
Bo zatraca się sam w sobie ...
I nim się ktoś o tym dowie,
Odbierze życie sobie ...
Adrian
Każdy wiersz jest wyjątkowy, O porównywaniu ich nie ma mowy ! Wiesz wierszowi równy nigdy nie bedzie, Każdy głosi odrębne człowieka orędzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.