Brak natchnienia
Piszę wiersz i się głowię,
dobieram słowo po słowie.
Próbuję zebrać myśli,
nocą nic się nie przyśni.
Chyba nie napiszę wiersza,
choć jest linijka pierwsza.
Druga za nią bez sensu leci,
trzecia pustką już świeci.
Czwarta szyderczo się śmieje,
odbiera na piątą nadzieję.
*
Przeczekam brak natchnienia,
gdy powrócą senne marzenia,
posłucham co serce podyktuje,
znowu słowem wiersz namaluję.
/EN/
autor
Isana
Dodano: 2011-08-27 08:23:02
Ten wiersz przeczytano 1110 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wena nie zawsze przychodzi, kiedy chcemy.
A bezsenne noce są męczące i wloką się w
nieskończoność.
Pieknie ujęłaś ten stan:)
Wierzę droga Isano, że tak się stanie i to nie tylko w
tej kwestii... z serca pozdrawiam i spokojnej nocy
kochana :)
jak widać brak weny tez może stać się tematem wiersza
,fajne takie twórcze rozmyślania
Są takie dni kiedy nic nie przychodzi do głowy i
ciężko jest skleić każde słowo a one uciekaja jak
chmurki na niebie niemniej jednak wiersz powstał.
I w kryzysie kiedy to Wena, natchnienie nie nawiedza
nas można jak widać napisać ładny wiersz...+!
Bywaja lepsze i gorsze dni,Ty jednak masz glownie te
pierwsze:)Pozdrawiam serdecznie++
...kiedy z wczasów wróci Wena znów wrócą na wiersze
natchnienia...
tak wena jest kapryśna, ale czekać warto :-)
Uwieczniłaś chwile pustki w komorze zwanej mózgową =
kompletny brak pomysłu na wiersz.
Zdarza się.
brak natchnienia...warto poczekać, pomyśleć a kiedyś
samo przyjdzie
Isano :) jest b.dobrze :)Podoba się :)
witaj...tak brak nam czegoś by sercem wypowiedzieć
,dziękuję za to że mnie czytasz , życzę miłej
niedzieli++++
mi zazwyczaj coś wpada do głowy, kiedy myślę,że nic
już więcej nie napiszę...wena kapryśnica odwiedza
mnie, kiedy chce
Witaj czarodziejko słowa - śladem idąc twoim nie
przypominam sobie abyś miała trudności z brakiem
natchnienia, czego dowodem jest wiersz o
wierszu...powodzenia
Tak mamy piszacy wiersze. Gdy sie bardzo chce pisac,to
pustka a potem wpada wers za wersem. Pozdrawiam.