Brama nieba
Znowu stoję sam u nieba bram
Może teraz się otworzy
Może teraz ból odbierze
Bo ja już w nic nie wieże
Powiem szczerze kochałem i kocham
Teraz tylko w poduszkę szlocham
Już nic mnie na ziemi nie trzyma
Stopy powoli się odrywają
Lecą do nieba tam anioły czekają
Na ziemi nikt mnie nie zatrzyma
W niebie poszukam ukojenia
autor
misiu-m18
Dodano: 2007-05-16 06:21:19
Ten wiersz przeczytano 616 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
oo, mój ulubiony autor :)
rozwijasz się chłopie
zapomniałeś o hiphopie
potraktujmy to jako ćwiczenie z pracy domowej
wireszyk, nie wiersz
Trochę desperacki, ale jak najbardziej rozumiem
podmiot liryczny. Pierwsza zwrotka "wierze" i chyba
lepiej brzmi "w nic" zamiast "nic". Przydałoby się
jeszcze jedną zwrotkę trójwersową dodać i byłby
ciekawy sonet miłosny. Oby fortuna zaczęła sprzyjać.
Pozdrawiam serdecznie.
podoba mi się.... ''wierzę'' piszemy przez ''rz''