budowniczy mostów
wystarczy jeden krok nad potokiem rwącym
bez oglądania się za siebie, ostrożnie
krocząc
na bezpiecznym moście, czas nieustanie
będzie szumiał pod stopami, główna
arteria
losu niepewnego upływa bez niczyjej
pomocy,
spoglądając w nurt głęboki, ten co się
zdarzył
i ma się zdarzyć, lepiej nie droczyć się z
żywiołem
zbuduje kolejny most, ponad ten zbłądzony
czas
autor
MichałShadow
Dodano: 2015-01-16 00:19:09
Ten wiersz przeczytano 457 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Dobry wiersz. Ja inaczej bym go zapisała (patrz autor
neplit). Te słowa przemyśl bo to się uderza dwukrotnie
- ten co się zdarzył i ma się zdarzyć - ja czytam
ten co się zdarzył i który nadejdzie
Z wiersza widać, że umysł masz lotny wybrniesz z tego
sam :)
Ladnie ciekawie pozdrawiam
Ciekawie..Pozdrawiam:)
udany wiersz pozdrawiam:))