Bug story
Zakochał się w róży robak.
To nie pierwszyzna, że brzydki chłopak
kocha
się w pięknej dziewczynie.
Tkwił przy niej.
Zalągł się
w samym sercu.
Róże czasem tak mają,
noszą robaka we wnętrzu.
On jadł powoli płatki karminowe,
aż zbrzydła i skurczyła się w sobie.
W końcu robak zmienił się w motyla
i odleciał w niebo.
A róża po prostu zgniła
bez niego.
bug – robak, story – historia, bug story – historia błędu (w luźnym tłumaczeniu)
Komentarze (92)
Dorotko - "odleciał w niebo" = czy to po
polskiemu??????
Raczej odleciał pod niebo, albo do nieba = choć to
nie to samo, ale poprawić by wypadało. "W niebo" - to
tak jak byś tłumaczenie z któregoś wschodniego języka
brała /ruski, białoruski, ukraiński itp.
Dorotko, wróciłam, bo wczoraj przeczytałam świetną
książkę Serdara Ozkana "Zaginiona róża"
Polecam ci bo świetnie komponuje z twoim wierszem:))))
on zyskał, ona straciła, on odleciał, ona została ze
swoim smutkiem...piękne,życiowe i mądre
Piękny wiersz Dorotko! jak ja Cię lubię w tym
niebieskim kolorze! Pozdrawiam serdecznie:)
Niesamowity!:-)
Pieknie napisane,pozdrawiam
Smutna historyjka ale jaka fajna! Uśmiechy 'D
Gdy miłość odlatuje, to więdną i róże. Bardzo uroczy
wiersz ! Pozdrawiam serdecznie
Daje do myślenia . Plusik i pozdrowienia :)
@Wals2 to cudownie, że pomagacie sarnom :-) to tylko
zwierzęta, nie rozumieją, że róże hodujemy nie dla
nich, faktycznie lepiej dokarmiać za ogrodzeniem :-)
Wspaniały wiersz o róży i robaku.
W moich różach, które uprawia córka w ogrodzie
przyjeżdżająca
z Ustrzyk D. zakochały się sarny.
Mieszkam blisko lasu i zimą dokarmiam zwierzyną
owocami i sianem na ogrodzie tuż przy domu
przy otwartych bramach. Latem z wdzięczności sarny
przeskakują przez siatkę i obgryzają na różach pączki
mimo, że jest masę innych warzyw. Przeganiam ich
różnym sposobem nawet śrutem z wiatrówki. Ostatnio
zimą karmię ich poza siatką, natomiast córka
w miejsce róż sadzi inne kwiaty.
Pozdrawiam
taki niby robaczek
a róża po nim płacze:)
:) świetny
i ten robak i ta róża
a jednak miłość stawia nam wymagania :)
Ładnie to napisałaś, mądra puenta ;)
pieknie przestrzegasz,a kochac trzeba,pozdrawiam
serdecznie