Bug story
Zakochał się w róży robak.
To nie pierwszyzna, że brzydki chłopak
kocha
się w pięknej dziewczynie.
Tkwił przy niej.
Zalągł się
w samym sercu.
Róże czasem tak mają,
noszą robaka we wnętrzu.
On jadł powoli płatki karminowe,
aż zbrzydła i skurczyła się w sobie.
W końcu robak zmienił się w motyla
i odleciał w niebo.
A róża po prostu zgniła
bez niego.
bug – robak, story – historia, bug story – historia błędu (w luźnym tłumaczeniu)
autor
DoroteK
Dodano: 2014-01-09 06:06:25
Ten wiersz przeczytano 3649 razy
Oddanych głosów: 78
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
Wyśmienity pomysł, smutne zakończenie, ale prawdziwe,
pozdrawiam ciepło.
Pomysłowo, choć bez happy endu,
serdecznie.
:(
ale podoba mi się pomysł :)
Samo życie. A ludzie przywiązuję się bardzo do siebie
i wręcz nie mogą bez siebie żyć. Niejeden mężczyzna to
robak, który toczy kobietę. Ale ona tego potrzebuje.
:)
róża zgniła, bo była robaczywa. :):)
super Dorotek...
promiennego dnia :)
Robak a zachowal sie jak swinia! Mimo to lubie robaka
bo jest taki kafkowski.
Co tam uroda
Powiedział by ktoś
Ważne by on miał
Właśnie to coś:)))
Pozdrowionka...
@Andrzeju,do żadnego 100'nego, po prostu życie
ostatnio mocno mnie absorbowało, ale może teraz
wreszcie znów znajdę trochę czasu żeby pobywać wśród
wierszy i poetów, pozdrawiam :-)
Witaj. Tak jak w życiu, chyba każdy ma lub miał
podobnego robaka. Pozdrawiam:)
kiedy następny, taki super jak ten Dorotek? no, chyba
że ciągniesz do 100:)miłego
nie ma mocnych na robaki w sercu...
Smutny wiersz Dorotko, ale tak już bywa w życiu.
Ciekawie to ujęłaś. Pozdrawiam cieplutko :)
Z tego morał taki - uważajcie róże na robaki,
pozdrawiam:-)
Zabezpieczyła by się róża środkiem na robale -
problemu nie byłoby wcale. Pozdrawiam;