Burza
Olu! Przepowiedziałaś...
dzień parny rozgrzana ziemia
ludzie milczący rozleniwieni
chmury chłodem wiatru
ciągną od zachodu
wróżą załamanie pogody
nagły poryw
wzbija się tumanem
w zakurzoną ciemność
ciężkie krople uderzeniem
przechodzą w ulewę
szum drzew
zawirowanie
rzęsiste falowanie
granatowe niebo
piorunem przecięte
grom przerywa ciszę
szum na dachu w kominie
strugi leją się w rynny
szyby kropliście dziobane
gromnicą oświetlone
chwila grozy i pacierza
błyski wpadają do domu
nawałnica za miastem
słońce się wychyliło
zza ciemnej kurtyny
wzrok jasnością razi
powietrze czyste wilgotne
ciało i oddech chłodzi
na kolorową tęczę
patrzą starzy i młodzi
i znów pogoda
Komentarze (28)
Sugestywny obraz burzy, dynamiczny. Bardzo podoba mi
się zwrot "szyby kropliście dziobane" Pozdrawiam :)
Pięknie z tęczą po burzy.
Pozdrawiam:)
przywróciłaś wspomnienia...
"szyby kropliście dziobane" bardzo fajnie i
dynamicznie napisane :-)
Lucuś:)
Brzydka burza w ładnym wierszu. /'było troszku*
strasznie'/:)))))
Wszystko dobrze się skończyło, tęcza z burzą się
rozprawiła:)
Pozdrawiam:)
moja babcia zawsze gromnicę w oknie zapalała, aby jej
płomień dom przez uderzeniem pioruna strzegł - piękny
opis burzy - cieplutko pozdrawiam:)
Justynie55! Dzisiaj żegnam Ciebie i Komentujących z
nadzieją na słoneczny poranek:)
Dobrych i spokojnych snów!
Każda buza ma swoje uroki,a w twoim wierszu dodatkowo
piękne widoki...nie mogłem ciebie przegapić.
Po burzy tęcza i znów pogoda,
jutro też będzie...
Śliczny opis. +++
Pozdrawiam
Było tak dramatycznie, że już myślałam, że pogody nie
będzie, a tu jest i to z tęczą. Ładnie piszesz te
wolne wiersze. :)
Ładny obraz, Lucuś :)
ładnie opisana burza a tęcza cudna zachwyca:-)))
pozdrawiam
nagły poryw
wzbija się tumanem
w zakurzoną ciemność
w bardzo realistyczny sposób malujesz słowami burze
chylę czoła
A ja się nie burzę i pięknie pozdrawiam
Dzięki, lubię burze. Pozdrawiam