Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Burza

Od rana było szaro. Mgła na łąkach stała.
Było mokro. Sam nie wiem, czy się mgła skraplała,
Czy też to była mżawka. Nie widzisz jej, a nie-
dostrzegalna - jest jednak i moczy ubranie.
Ciemność przyszła w południe. Czarne chmury w górze
Zabrały resztki światła i przyniosły burzę.
Lunęło. Jakby z wiader, ściany wody całe
Całkiem zalały łąki, ale mgłę spłukały.
Nic nie widać przez okno. Szybą płyną rzeki.
Deszcz huczy głusząc odgłos piorunów dalekich.
Aż raptem wiatr się zerwał. Dmuchnął skądś zza domów,
Ciągnie warkocze deszczu niemal do poziomu.
Na białym horyzoncie widać ciemne drzewa,
Jakby były wycięte z kartonu czarnego.
Już słyszę z dala gromy, lecz nie ma w nich huku.
Jak wóz, co na żelaznych obręczach po bruku,
Tak pioruny grzechocząc z sobą rozmawiają.
(Ponoć to święci w niebie meble przesuwają.)
Nagle zjawia się jakiś odgłos nieznajomy:
Jak granie ksylofonu, lub stłumiony dzwonek,
Uparte, monotonne uderzenia słabe.
Patrzę wokół po domu i myślę – ki diabeł?
Schodzę na dół i widzę, że wszystko zalane,
A słoiki żeglując stukają o ścianę.




autor

jastrz

Dodano: 2020-07-24 09:23:41
Ten wiersz przeczytano 1500 razy
Oddanych głosów: 25
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

AMOR1988 AMOR1988

Wróciłem do tego wiersza byłem już kiedyś i wciąż
aktualne ciągle w pokładzie takie wariactwa.

beano beano

cudownie...słychać między wersami jak pada i rozwija
sie burza z piorunami...
ale ta komórka w trakcie burzy wykluczone...
pozdrawiam z podziwem:)

ANDO ANDO

Jeszcze raz przyszłam poczytać tą ciekawą trzynastkę w
takcie 7/6. :):):) Z podziwem :)

wolnyduch wolnyduch

Bardzo obrazowo i klasycznie, jakbym czytała
Mickiewicza.
Dobrego weekendu życzę:)

Elena Bo Elena Bo

No to się trafiła prawdziwa burza i dobrze opisana. U
mnie spokojnie, za to wczoraj widziałam fajne białe
chmury, jedna miała kształt psa z "Niekończącej się
opowieści".
Pozdrawiam :)

ewaes ewaes

Juz kolejny wiersz i burzy a ja się tak boję...i juz
na pewno bym sama do piwnicy nie zeszła!
Pozdrawiam Michale :*)

Wanda Kosma Wanda Kosma

Jest co poczytać, bardzo dobre. Pozdrawiam :)

zielonaDana zielonaDana

Fantastyczny rytm, stopniowanie napięcia, klimat,
wszystko.
Podoba :)

waldi1 waldi1

A to pech skutek po burzy jest ...

fatamorgana7 fatamorgana7

Piękny trzynastozgłoskowiec. Zakończenie zaskakujące i
łagodzące wcześniejszą grozę :)
Pozdrawiam :)

jastrz jastrz

Dziękuję za wizyty.
mariat - poprawiłem nieco interpunkcję, ale chyba
mniej, niż chciałaś.
ANDO - Sprzątanie słoików to dalsza kolejność.
Wcześniej trzeba zadzwonić po straż, żeby wypompowała
wodę.

ANDO ANDO

Ooo, grozą powiało. Świetny dobór słów. Puenta
wypuszcza napięcie, ale w moim przypadku przywołuje
gniew...bo trzeba " żaglówki" posprzątać. Jak zwykle-
z pazurkiem.

promienSlonca promienSlonca

Witaj Michale.
Wspaniały stworzyłeś w wierszu, klimat grozy.
Ja osobiście bardzo burzy boję się.;)
Pozdrawiam serdecznie.:)

Zosiak Zosiak

:)) Niewesoło.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »