Bydgoszcz - miasto nieznane i...
Miałem niewielki problem: do jakiej tematyki zakwalifikować ten wiersz . Przecież jest w nim : i życie , i miłość .
Bydgoszcz jest moim miastem kochanym ,
Nie zmieni tego prawda , że w świecie mało
znanym .
W niej niejedne urzekające zakątki poznałem
,
W Bydgoszczy pierwszą swą miłość spotkałem
.
Blaskiem słońca w wodzie Brdy spichrze się
odbijają ,
Swym widokiem uwagę przechodniów zwracają
.
Nie byłem we włoskiej Wenecji , lecz po co
mi ona ,
Urok mojej bydgoskiej każdego do niej
przekona !
Na szczególną uwagę zasługują obiekty
sportowe ,
Wystarczy , że spojrzysz jak wspaniałe - od
razu tracisz głowę .
Choćbyś się sportem nie interesował ,
idziesz jak natchniony :
Do hali Łuczniczki , na stadiony : Zawiszy
i Polonii .
To nic , że trzydzieści kilka lat budowano
operę Nova ,
Ten niechlubny rekord świata można gdzieś
schować .
Bo budynek jest , przepiękny , poraża swą
cudnością ,
Ludzie tam przychodzą z wielką
przyjemnością .
W parkach bydgoskich jest naprawdę zielono
i ślicznie ,
Lecz chyba najpiękniej bywa w Ogrodzie
Botanicznym .
Na zagorzałych melomanów czeka filharmonia
,
Tam nieraz z wdziękiem rozbrzmiewa 9
symfonia .
W wolnym czasie można iść do muzeum ,
teatru czy kina ,
W przybytkach kultury zabawi się cała
rodzina .
Bydgoszcz jest moim miastem kochanym .
Kiedyś inna będzie prawda - będzie miastem
znanym .
14.01.2007 Zenek13
Dodany : 16.01.2007
Komentarze (2)
Nie mieszkam w Bydgoszczy i nie wiele widziałam w tym
mieście, ale tam jest moje serce... Dworzec główny i
Brda... świadkowie naszej zakazanej (niestety) miłości
i Kapuściska z ul. Baczyńskiego, po której codziennie
on chodzi a ja palcem po mapie...
A gołębie na Rynku? - ani słowa w wierszu :)