* (była sobie dziewczynka...)
była sobie dziewczynka
wsiadła na rower
pojechała i nie wróciła
psy policyjne jej nie wytropiły
ani latarki
na imię nie reagowała,
ani nagrodę
za informację
jakąkolwiek
ani nikt
zupełnie jakby porwał ją wiatr
czasem w nocy kundle szczekają na polach
robi się chłodno
liście przyciskają wyschnięte twarze
do okien
gałąź jak ułamana ręka
coś beznadziejnie gestykuluje
spiker w telewizji podnieca się
kolejną katastrofą
słychać krzyk, a może śmiech
z równoległego świata
plakaty porozwieszane na murach
odklejają się
niesione powietrzem, ukrywają jakąś
obcą twarz
autor
Marta Surowiecka
Dodano: 2018-08-19 19:29:13
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Bardzo wymowny wiersz z wielkim smutkiem. Przykro, że
ludzie tak znikają, pozdrawiam :)
twoje wiersze mają klimat. Odbija sie w nich klimat
wysokiej miejskiej zabudowy mieszkalnej, ścian z
powielanymi w nieskończoność oknami, miejskich terenów
zielonych z wydeptanymi ścieżkami i gęstwinami
krzorów, i w tym wszystkim ona...
Robi wrażenie i nie wróży nic dobrego. Świetny wiersz
Marto!
Pozdrawiam serdecznie :)
:(
Wiersz jak zwykle świetny,
nastrój jak dla mnie mroczny,
ta dziewczynka to może być osoba która została
zamordowana, albo zaginiona, to może być również np
osoba nadwrażliwa, która nie może znieść szczekania
"kundli" - ludzi fałszywych, zazdrosnych,
plotkarskich, może dlatego zginęła, bo rzeczywistość
ją przerosła, albo dlatego, że została zaszczuta przez
ludzkie miernoty, różnie to mogło być, można tutaj
dopisywać wiele wątków, interpretacja myślę, że zależy
od czytelnika.
W każdym razie jak zwykle wiersz nietuzinkowy i
nieprawda, że o niczym, Ty nigdy nie piszesz o niczym,
nie mówiąc już o tym Marto, że masz dar, po prostu
jesteś Poetką, już dawno tym mianem Ciebie określiłam
i oczywiście je podtrzymuję, na beju jest kilku
Poetów, Ty niewątpliwie należysz do tego grona, mimo,
że są tacy, którzy twierdzą, że na beju ich nie ma.
Są, wielu odeszło, ale zaczynali na beju, a dziś są na
portalach poetyckich i bardzo dobrze piszą, zatem tego
typu opinie są krzywdzące.
Dobrej nocy Marto życzę, nawet jeśli nie jestem
zalogowana i nie piszę komentarza, to dla mnie jesteś
jedną z tych Poetek, o których pamiętam.
Niesamowite czuć emocje Pozdrawiam:))
Ciekawy motyw, do zastanowienia, pozdrawiam
Pod wrazeniem.
Pozdrawiam:)
Wstrząsajacy wiersz
Pozdrawiam serdeczie Marto :)
Plakatów będzie więcej i więcej...handel kwitnie,
następny plakat czy telefon, gdzieś w Rokitnie.
Pozdrawiam Marto, to jest tylko jeden z wielu wątków.
nie można przejść obok Twojego wiersza obojętnie.
wiersz jest o niczym, a jednak ...
Umiesz opowiadać, nie pozostawia obojętnym.
Pozdrawiam.
Jest klimat jest moc
ciekawy
Wiersz jak przedsionek do horroru - ma niezwykły
klimat trwogi, robi wrażenie - "gałąź jak ułamana ręka
" - to już dla mnie Hitchcock - chciałoby się poznać
losy dziewczynki, tymczasem nic nie wróży dobrego
zakończenia - nawet tytuł wiersza... jest bardzo
sugestywny - była sobie dziewczynka... czy to nie jest
poezja grozy? Chyba tak. Intuicyjnie - TAK -
pozdrawiam Marto!