Cała ja
Siedząca na parapecie dusza.
Sumienie uciekające wciąż daleko
Błądzący wzrok.
Narzekajace myśli, że chcą w końcu mnie
opuścić.
Marzycielka, której utkwiła głowa w
chmurach.
Niepoprawna optymistka.
Wciąż uśmiech na twarzy.
Z miłością w sercu.
Z radością napisaną na całym ciele.
Z kochankiem przy boku.
Pocałunkiem na czole.
Przyjaźnią chodzącą po lewej starnie pod
rękę.
Ot tak.. od serca.
Z żywiołem na rowerze.
Z niezawodną Wiarą w siebie.
I niezapomnianą Nadzieją.
No i Miłością..
Ah! tą kochaną naszą miłością..
Oto ja!
Cala ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.