Cala prawda o calej mnie.
Widzisz swe odbicie
w potluczonym lustrze?
Nie...?
To zobacz
cala gnijesz
No zobacz!
Aniele...
Kto Cie tak nazwal?
Ty? Aniolem?
Masz pociete skrzydla
a twoja biala szata-splamiona
krwia, brudem, blotem, Toba.
No zobacz!!
Czyzbys sie wstydzila?
Wiec szeroko zamknij oczy
i zaplacz kropla deszczu
Uslysz smiech szydercow
zobacz jak spisuja Cie na straty
Skocz z wysokiego okna
choc nawet i wtedy
pozostaniesz slepa dziwka.
"to cala Ty i nie zmienisz nic" bo o mnie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.