Cenne marności**
**Les précieuse néantes *marność nad marnościami i wszystko marność
Życie człowieka jest
jak świeczka
nim zgaśnie uniesie się
jeszcze dymem na pięć sekund
i zniknie lecz pozostawi
po sobie piękny ludzki pomnik
z czasem nieco zaniedbany
Słowa-wartości mieszają się
z wolna tracą swój sens
gdzie jest człowiek który
uratuje już tak nikłą wiarę?
Szczęście po cichu budzi się do życia
Życie do życia
łaskotane powiewem egzystencji
przedzierzgają się w medytację
Tak znów trzeba pokochać
i rozpocząć nowy dzień
a jeśli po Tamtej stronie
jest tylko nicość?
O, drogi Kohelecie
a może byt jest marną opowieścią?
Vanitas vanitatum et omnia vanitas?*
Śmierć dotknie każdego
a Te luki wypełnią się nowymi postaciami
i gdzie tu sens?
Jest sobie takie życie-które przemija na
wieki…
(niedziela) 15 X 2006
Zepsuty Ideał
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.