Centrum miłości
W białej pościeli nagość nieskalana
ja przed ? ołtarzem? padam na kolana.
Prosząc Cię o odsłonięcie... kurtyny
pokusy
jam dla Ciebie anioł, a w sercu kusy
Wpuść mnie do raju ? daj upust miłości
będę stał przy stole...smakował
pyszności.
Zerwę obrus - niech blat bielą świeci,
widzę teraz obraz, skąd szczęście
przyleci
Widzę dłoń jak spod poduszki
paluszkiem mnie przywołuje
Amor łuk napręża ? uczucie dawkuje.
Kurtyna odsłonięta, spektakl rozpoczęty
a na scenie Ona i ja ? nogami ściśnięty
autor
karl
Dodano: 2012-08-14 09:07:05
Ten wiersz przeczytano 835 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Super wiersz ktory dziala na wyobraznie ;-)
cacko erotyczne:)
no proszę cacy erotyczek:)
zmysłowy działa na zmysły :)
pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo zmysłowo i pobudzająco. Potrafisz rozbudzić
wyobraźnię. Pozdrawiam:)
Bardzo pozytywnie i jak zwykle nienagannie. :) Zajrzyj
do mnie, w wolnej chwili. Ja dopiero zaczynam, ale
zapraszam. :)
Super:))Pozdrawiam:)
oj! ten kusy się obudził i kusi !
wiersz super !
pozdrawiam:)
Oj kusisz,kusisz:)I pięknie!+++