Chatka z maminej powieści
Z serii "Nie tylko dla dzieci"
Za górami, za lasami
stała chatka z origami.
Chatka mała, cała biała,
na wzniesieniu sobie stała.
Kto przechodził (starzy, młodzi)
za chateńką wzrokiem wodził;
taka była śliczna cała
ta budowla śnieżnobiała.
Papierowa - jak prawdziwa,
lecz nikt w chatce nie przebywał,
bo jak może mieszkać który,
w czymś z papieru lub tektury?
Aż sensacja się zdarzyła:
w chatce myszka się zmieściła,
a w dodatku myszka mała
od miesiąca w niej mieszkała...
Jaś się cieszy z takiej wieści,
bo ta myszka jest z powieści,
którą mama napisała,
gdy w szpitalu przebywała.
Gliwice 20.01.2022 r.
Komentarze (10)
Dobrze mieć swoje miejsce. Pozdrawiam
Dołączam do czytelników, którym spodobał się wierszyk.
Miłego wieczoru:)
Szkoda myszki. Wystarczy jeden podmuch wiatru i
zostanie bezdomna.
Ale wierszyk dla dzieci uroczy.
Bardzo przyjemny i sympatyczny wiersz.Miło było
przeczytać. Pozdrawiam :)
Bardzi ładny wiersz :)
Uroczy wiersz, bardzo dobrze się czyta, to prawda :)
Z wielkim podobaniem i uśmiechem poczytałam tę maminą
powieść :)))
Milutki wierszyk. :)
Łączę serdeczności Bereniko. :)
Madziu, bardzo dziękuję za dobre słowo i cieplutko Cię
pozdrawiam :) B.G.
Świetnie się czyta.