Chciałbym
Chciałbym słów napisać parę
Ból z serca swego wyrzucić
Zmienić je w kamień nie czuły
By kochać przestać umiało
By nigdy już nie cierpiało
I cierpienia niezadawało
Lecz serce nie słucha
Ono prawo ma swe
Którego zmienić w stanie nie jestem
Więc co mam uczynić
Jak dalej żyć
Gdy każda chwila jest teraz
bolesnym cierpieniem
Co stanie sie Aniu gdy serce
bólu owego już niewytrzyma...
...chcę zasnąc
...chcę spać
...bólu nie czuć już
...bólu nie zadawac miłością swą
....chciałbym już nigdy się nie budzić
...tylko spać snem wiecznym
....tylko śnić bo w nich mogę tylko
kochać
...tylko w mych snach mam do tego prawo
...boję się każdego dnia chwili kazdej myśli w głowie plączących...
Komentarze (4)
ileż ludzi by chciało zasnąć i się już nie
obudzić....ale jest dzień i noc i tego nikt nie
zmieni...a na wieczny sen masz chyba jeszcze trochę
czasu...piękny wiersz ...
widzisz...tak jest ze serce nie zawsze słucha rozsądku
....bo ma swoje prawa...wiersz ciekawy...pozdrawiam...
słowa...miłość... piękny wiersz... niestety czułam w
sobie to, co napisałeś... przykre to... i bolesne...
Sny i marzenia to piękna przystań,której nam nikt nie
może odebrać....Tam może wydarzyć się wszystko...