chińska wróżba
mistrz Lee
z dyskretnego dystansu
obserwuje
widnokrąg czterech zmysłów
na chwilę przed odlotem
zapisuje coś na kartce i
chowa do ciastka
z wanilią
smacznego szczęścia
mistrz Lee
z dyskretnego dystansu
obserwuje
widnokrąg czterech zmysłów
na chwilę przed odlotem
zapisuje coś na kartce i
chowa do ciastka
z wanilią
smacznego szczęścia
Komentarze (6)
Twój wiersz ma urok i wdzięk pieszczotą karmiący
zmysły. To miłe, że w naciskach współczesnych trendów
niezatracasz tożsamości. :)
Wiele tajemniczości w tej miniaturce, mistrz Lee,
zmysły, fajny pomysł !
rozumiem że to tak a propos Andrzejek ta miniaturka,
ale wiersz napisany oryginalnie, ciekawy pomysł,
podoba mi się
Lubie chińskie wróżby - nie wiem czy sie sprawdzają,
ale jest w nich coś magicznego... Może mądrość mistrza
Lee?... :)
świat tylko je. Dlatego cały postęp zależy od głodnych
ludzi.
mistrz Lee ..ładna miniaturka..smaczne szczęście....