Chociaż tak sobie
Chociaż tak sobie myślę,
że po sobie to najlepiej
pozostawić dług (w bankach),
byleby tylko żyranci,
czy trzecie osoby (choćby ci
od wspólnoty majątkowej,
jeżeli z kimś trzecim można
mieć wspólnotę majątkową)
nie musieli go spłacać.
Dlaczego (taki jestem
bezduszny)? Bo przecież
nikt bardziej i oficjalnie,
jak sam bankier (no, pewnie
poza co drugim pracodawcą)
nie łupi tak bezkarnie nikogo,
czyli człowieka. Chociaż
może też w kościach
o wiele bardziej łupać.
autor
jarosław_wiesławski
Dodano: 2014-07-13 19:48:04
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Ucierpiałaby na tym najbliższa rodzina, bo banki wyrwą
im z gardła pieniądze. Pozdrawiam.
ZOLEANDER
powiedzmy, że to jest kwintesencja rzeczy, z tym że
nawet kamień/głaz ma duszę
Banki nie mają duszy - człowiek tak :)) Pozdrawiam!
wielka niedźwiedzica
ja też szukam raczej zawsze/często żartobliwego
wyjścia z każdej trudnej/poważnej sytuacji, bo co
innego mam robić, płakać, czy złościć się (ileż można
i ileż można by było)
każdy w coś w życiu może wdepnąć, ale to nie znaczy,
żeby się to ciągnęło za człowiekiem całe życie.
trudności, chyba najbardziej są po to, żeby je
przezwyciężać, a nie po to, żeby nimi być
śmiertelnie/beznadziejnie, tyle
przytłoczonym/rozłożonym, co rozbitym w iment
Tak, tak, rozumiem, ale stare baby powiadają, że
czasem coś się powie w złą godzinę, to pod tym kątem,
pozdrawiam:)
jeżeli życzę, to życzę w żartobliwy sposób, czyli
zwracam uwagę na to, co chyba nie jest w porządku,
przynajmniej wobec najuboższych obywateli. bo co do
prawa i sprawiedliwości, to nie mam złudzeń dla kogo
jest i zawsze chyba będzie korzystne, i nie myślę tu o
jednej partii, tylko o systemie (który nagradza, w
gruncie rzeczy cwaniactwo i zdzierstwo)
Samo życie, niestety takie są życiowe drogi że nawet
najostrożniejsi w g...o wdepną.
Ładnie opisane realia życia. Pozdrawiam:)
Yvet
czasami, jeśli nie zawsze, tylko że przeważnie jakoś,
czyli z jakimś bólem wychodzimy z tej matni. ale ile
można dawać sobie rade w beznadziejnej, bo z góry
ukartowanej (przegranej)obywatela z państwem sytuacji
Hm, Jarku może lepiej nie życz, co tobie niemiłe;:))
Ps. Wydaje się, że zbędny jest nawias po "Dlaczego"?
Pozdrawiam:))
Basia23
czasami jest tak źle z tymi, którzy są nadzwyczajnie
(w majestacie prawa) łupieni, grabieni, rabowani, że
nie wiadomo już, czy się śmiać, czy płakać. no i co to
za państwo, które w gruncie rzeczy samo zakłada
pułapki na swoich obywateli, czyli czerpie korzyści,
czyż nie z ludzkich nieszczęść, choćby tylko potknięć
i słabości
Czasami jesteśmy w matni, którą bank ochoczo
wykorzystuje, pozdrawiam:))
mądra refleksja masz rację ale my sami daliśmy się
złapać w pułapkę
pozdrawiam:))