chwila
na pograniczu
dwóch światów
dnia i nocy
jawy i snu
wgłębione słowo
siłą wyciśnięte
w świadectwo człowieka
budzi się
nieskończenie
kolejny raz
jak skrzydlaty twór
rodzi się
w mgnieniu oka
w sekundzie wszechświata
niewolniczą płodzi myśl
i umiera
to
zmarszczone boże ciało
rocznik 1999
autor
EWo
Dodano: 2004-08-29 21:20:47
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.