Z chwilą istnienia
Jak płatek róży, kropla deszczu
Jak liść niesiony z wiatrem
Bezbronna i zależna
Podległa siłom życia
Co dzień targana, rozrywana
Za każdym razem słabsza
Wciąż marzy o wolności
Pragnie swą siłą pałać
Czy to się spełni
Czy się zyści
Czy już jej dusza martwa
Po chwili życia zostaje cisza
autor
A-t-k-a
Dodano: 2006-10-15 12:01:13
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.