cicha(?) noc
w czarnych koronkach na bladej skórze
muślinowej pachnącej wanilią
księżyc i ja
spuszczam głowę
padając w objęcia ciemności
nisko w dół
moje ciepło jest próżne
odlatuje jak czarne motyle
nikt nie przyjdzie już dziś
tonę i zastygam
w czarnej polewce nocy
nikt nie potrzebuje mojej miłości
i moja miłość
zakrzepła z żyłach
wanilie pachną samotnością
Komentarze (9)
Ja tutaj wyczytuje pełną gotowość do pokochania
drugiej osoby.Mój ulubiony kolor to niebieski, ale w
czarno białym też mi dobrze-:)).Pozdrawiam.
w taka noc przede wszystkim Jezus ,maluski potrzebuje
Twojej milosci, glowa do gory ...
Porusząsz czarną samotność-bdb napisane:)
Śliczny wierszyk. Nie martw się, nie jesteś sama, masz
nas przyjaciół. Serdecznie pozdrawiam.
Czarne koronki są mega sexi, uwielbiam taką bieliznę.
Dobry wiersz. Pozdrawiam:-))
Dodam jeszcze,że cicha2010 się myli bo dla mnie
kobieta w czarnych koronka jest bardzo seksi.
rawenn śliczny Twój wiersz w kilku słowach przekazałaś
stan ducha i psychiki.Dzisiaj piszesz,że nikt nie chce
Twojej miłości ale czy wiesz,że jutro ona do drzwi nie
zapuka.Miłość najczęściej zaskakuje i tego Ci życzę.A
teraz uśmiechnij się - pozdrawiam.
Smutne ... a czarne koronki tak żałobnie zdobią...
Pozdrawiam życząc wejścia w słoneczną krainę szczęścia
:)
dobrze wiem jaki to stan głowa do góry będzie lepiej
pozdrawiam