CICHO POD MIEDZĄ
Pogodnie witam Cię porankiem
choć jeszcze ciemno świt daleko.
Jakie nastroje dzień przyniesie,
ku jakim nas poniesie brzegom?
Jeszcze się sączy światło latarń,
rzymskie zasłony foton przenika,
trawy okryte śnieżnym puchem,
puchacz na świerku dnia unika.
Nagie konary brzask tuli czule
jakby je ogrzać zechciał sobą,
z wiatrem pospołu się zbratali,
coś tam cichaczem sobie plotą.
I tylko gradus znaki nadaje
z gilami co na lipie siedzą,
że chłód nadciąga od bieguna.
A my jak zając cicho pod miedzą.
wwp.
Komentarze (6)
Płynie obrazek o przyrodzie,
jesteśmy więc z autorem w zgodzie.
Melancholijną duszę mam
więc z przyjemnością plusik dam. :)
TOMashowi siem podoba i jest wesoly:))
ewaes
Skoro siem Tobie podoba to dlaczego jestes smutna:))
Podoba mi się:(
⚘
ładny wiersz choć faktycznie bardzo melancholijny
Wiersz z nutą melancholii wprawia czytelnika w
nostalgiczny nastrój.
Pozdrawiam.
Marek