Ciemności
Ciemności nocy pokój spowija,
Aromat kawy w mojej przestrzeni,
Powiedz, no powiedz gdzie jesteś miła
Chcę zabrać Ciebie do wiosny zieleni.
I tak jak wiosna co życie wnosi
Wniesiesz Kochana dozę radości,
Oto me serce o Twoje prosi
O gram uśmiechu, o gram miłości.
Butelkę otworzę za smutki wypiję,
Za moje wspomnienia co pozostały,
I biorąc szklankę całą przechylę
By w duszy mojej nuty zagrały.
Nie tylko rzewne, i w słońcu skąpane
Gdy Ciebie tuliłem moje Kochanie,
Zostało w pamięci, nic nie zabrane,
Zostało w pamięci nasze rozstanie.
Komentarze (3)
Lubię męską poezję, gdy miłość patrzy się na nas z dna
butelki.
Kobiety takich wierszy nie lubią, ale co one wiedzą o
miłości.
:):):)
Podoba się :)
Bardzo melodyjny wiersz.
Z podobaniem!
:)
Pozdrawiam.