W cieple
Świt romansował z panną mgielną,
pośród woali diamentowych,
w koronach dębów cicho westchnął
przeniknął w barwy purpurowe.
Lazur odnalazł jasny błękit,
złoto rozlało się po łąkach,
strumień, choć zimny, ciepło dźwięczy,
promień po tafli lekko stąpa.
Brązy uśpiły już zielenie,
wiatr wyszeptuje chłodne dźwięki,
chociaż listopad, miłość ścieli
barwne dywany, splotem miękkim.
autor
magda*
Dodano: 2013-11-18 13:16:42
Ten wiersz przeczytano 1855 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Zakochani wszędzie widzą miłość... Nawet w pięknych
opisach przyrody... Zakochana? Pozdrawiam.:)