Ciepło na parapecie
jesienne szkice - szarym pędzlem
polany łzą zroszone
na parapecie krwista czerwień
azalii ciepły płomień
jeszcze się znajdzie drobne złoto
słoneczny promień w szybie
skradnie azalii pięknym oczom
uroczy błysk i przyśnie
a ty w jesiennym lekkim srebrze
zostawiasz ślad milczenia
zastygasz w zimnie - może nie wiesz
że dalej już nic nie ma
za oknem szkice - szarym pędzlem
a tutaj kwietne ciepło
zanurzam dłoń w azalii serce
czerwienie mocno grzeją
Komentarze (19)
Klimat rodem z haikowych rozważań - spokojnie,
jesiennie, ciepło.
Ładnie ujęłaś owe ciepło. Wystarczy trochę wyobraźni a
można dostrzec go wszędzie.
Pozdrawiam:)
Piękna ciepła czerwień,
super wiersz.
Pozdrawiam:)
Jaki cieplutki wiersz:)
Sympatycznie
i ja rozgrzewam serce Twoim azaliowym wierszem :-)
Szaro-czerwony,bardzo ładny :)
Bardzo mi się podoba to rozmarzenie!
Pozdrawiam :)
Jesiennie, ale ciepło i barwnie. Piękny wiersz:)
Pięknie, ciepło.
Pozdrawiam :-)
Jaki duży kontrast.
A pomiędzy ciepłem i zimnem tylko szyba. Piękne
wersy:)
Pozdrawiam
Przytulę się do nich.
Na dzień dobry ideolo, ale i na pozostałe pory dnia :D
Pozdrawiam serdecznie +++
Magdo! Z przyjemnoscia zostawiam punkt. Cieplo
pozdrawiam
Dobrze być po tej ciepłej stronie parapetu - jesienne,
ludzkie kontrasty dzielone szybą, miejscem, aurą.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)