Ciężko jest podnieść się...
Potykam sie o własny cień...
Często przewracam sie jak dziecko...
Ciężko jest podnieść się...
Więc z bólu kule ciało swe...
Czasem ktoś pomoże...
Poda tą pomocną dłoń...
Ale sama przez życie brnę...
Gorzkie łzy nauczyły mnie śnić...
Co dzień walcze z przeszłością...
Opatruje świeżę rany...
Ucze się być...
Samą...
Już może nie tak bezradną...
A może myle się??
Bo dziś nie jestem na dnie...
Ale co będzie jutro??
Kto wie...
autor
... NaDiA ...
Dodano: 2007-04-06 22:14:20
Ten wiersz przeczytano 731 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.