cisza
aż dziwnie po wielkim hałasie
po burzy grzmiącej i krzykach
duszy przerażonej
serca zszokowanego
po prostu cisza
rozglądam się nieufnie
co lepsze?
chaos krzątaniny setek myśli
czy lenistwo sytuacji w wolnym spacerze
czegoś mocno mi brak...
coś wyssało ze mnie siłę
kolejny już raz
może brak perspektyw
może to nadziei ucieczka
co w zmowie z szansą
zbiegły cichcem ode mnie
brak ich...
bezpowrwtny
w ciszy umieram
autor
D.A.R.E.K.
Dodano: 2009-12-10 12:31:04
Ten wiersz przeczytano 688 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
nie umierasz ..na następny spacer ja
zabieram...pozdr.serdecznie.:)))
Czasem człowiek potrzebuje ciszy. Ona koi duszę.
Bo burzy z reguły wychodzi słońce!Będzie dobrze;)
pozdrawiam
nie umieraj na burzę siły zbieraj...