W ciszy
Niby patrzę, zza szklanej bariery okna
wiosna, co tak budzić do życia zwykła,
dawno uległa i zima obiegła krajobraz.
Wokół taka cisza
wędruje po sali
i jak bym gdzieś słyszał
twój głos w oddali
Przy chłodnym przystanku
zapachem konwalii
w agonii kochanków
na siebie czekali
Cóż, leży twa głowa
na moich kolanach,
aureola której
nie pamiętasz,
błądzisz oczami
gdzieś bez ciała,
a ja zamknięte mam
i dłonią głaszcze
twoje włosy,
ja nie chciałam...
Ktoś się komuś zwierzy
składając życzenia,
inny wprost uderzy
tak, by skraść marzenia
A śmierć?
Świszczy
ze spokojem
tnąc...
...w ciszy.
Komentarze (15)
Ciekawie napisany wiersz w ciszy z koncówką śmierci,
treść daje dużo do myślenia i zadumy. Cóż takie jest
życie
i chociaż na drodze jest masę problemów
trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro
zwłaszcza że w niedługim czasie zawita
wiosna z kwiatami i uśmechniętym ciepłym słoncem.
Pięknie piszesz Niesamowity nastrój ma wiersz
Przeczytałam i długo w nim pozostałam Czekam na
następny To jest żywa poezja Brawo!Dobrego roku 2010:)
świetny wiersz!! brawo:) bardzo, ale to bardzo mi się
podoba. jakoś odbiega od poprzednich...naprawdę zrobił
na mnie wrażenie. Pozdrawiam Cię bardzo ciepło;)
Trochę smutku, trochę nadziei, trochę... No właśnie,
ta rozpacz zawładnęła wierszem
wprowadza czytelnika w tą atmosferę marazmu i
bezsilności,która zwykle towarzyszy śmierci.
Doskonały technicznie i przemyślany.
Rzekłbym, że "swoje odleżał"!
gratuluję szczerze!
Pieknie to napisales, bardzo pieknie, jestem pod
wrazeniem.
Cztery przedostatnie wersy pozostawily na mnie
wrazenie. Bardzo ladny wiersz.
napisałeś bardzo interesujący wiersz.podoba mi się:)
Codziennością jest przecież śmierć...
I agonia kochanków też częsta...
Wierszem literkę kolejną nieś...
Którą, jak tę, chce się spamiętać
Tylko w nieskończonej ciszy, można zacząć słyszeć.
Tylko tam, gdzie nie ma słów, można zacząć widzieć.
ładny wiersz. wiosna zimą. pozdrawiam.
ciekawy wiersz...tak to już jest
bardzo ładny wiersz
Interesujący to wiersz... Daję >+
tak już jest, piękny wiersz.