Cmentarz
Cicha aleja
spowita mgłą
po obu jej stronach
kasztany
zapomniane
umierają
Dalej
kamienne nagrobki
bijące ciszą
Nagle
z cienia
wyłania się postać
mefistofeliczna
przerażająca
Jej czarna suknia
czarne włosy
blada twarz
w rękach trzyma
zwiędłą
krwistoczerwoną
różę
To tylko wdowa
od tylu lat
co dzień
na tym cmentarzu
odnajduje wspomnienia
autor
Diaboliczna
Dodano: 2005-05-22 20:14:25
Ten wiersz przeczytano 454 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.