Cmentarz
Stare pomniki pokryte mchem,
Przypominają co dzień,
Że tam są nasi znajomi.
Każdy z innej strony.
Z sędziwej tabliczki cementowej,
Każdej nocy majowej
Wylatują wspomnienia zmarłych osób.
Każde na swój sposób.
Jedno powolnie sycąc się chwilą.
Inne prędko, drogą zawiłą.
Ale każde celuje w nasze serce.
Chce nam przypomnieć, trwając wiecznie,
Że mamy rodzinę zaklętą w kamienny
grobowiec.
Pamiętasz o niej? Szczerze powiedz.
Pamiętaj, aby także i twój znicz
zapłonął
Na starym pomniku w tę noc rozżaloną.
By stworzył mozaikę barw płonącą
wspomnieniem
Tych, co w wieczności nie utoną.
Tych, co będą wędrować i przypominać,
Że dla niektórych świat się zaczyna,
A dla niektórych kończy niestety.
Grają im wtedy wierzbne flety,
Skrzypce, fujarki i bębny.
Wygrywają pieśń pożegnalną zmarłemu,
I również tym, co odeszli dawno temu.
Nie zapominaj o nich i zapal
Swój znicz na ich pomniku,
Z wyrytym napisem w dawnym roczniku.
Uszanuj więc ich śmierć,
Bo sam przecież wiesz,
Że za kilkadziesiąt lat dorównasz im w
takt
I będziecie razem kroczyć w wieczności,
Odporni na wszelkie losu przeciwności...
nikola 12lat
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.