Cnoty nie-boskie
Serce nad sercami,
Bogu ducha winny- latami.
Podłości ty moja,
umierasz wiekami,
a nocą, gdy gwiaździste niebo,
tyć moja ostoja.
Nadziejo, ty nie umierasz,
choć wielem w ciebie zwątpiłam,
ty wiarą i spokojem okrywasz me myśli.
Nicość- ty niedawno zawitałaś,
w skrytach myśli się ukryłaś,
dzban zimnej wody wylewasz-
latami...
autor
Suse
Dodano: 2006-12-06 21:44:05
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.