Co się z nami stało?!
Co się z nami stało?!
Czemu to wszystko się skończyło?!
Kiedyś tak bardzo szczęśliwi,
dziś każde w inną stronę poszło…
Ja tu, Ty tam… Od siebie daleko
tak…
Czy to co się wydarzyło coś dla Ciebie
znaczyło?
A może tylko zabawić się chciałeś?
Zraniłeś mnie, nie wiem czy to wiesz,
ale nadal Kocham Cię!
Dlaczego tego już nie ma?!
To pytanie nie daje mi spokoju…
Przecież było pięknie,
Ty wydawałeś się szczęśliwy…
Czemu odszedłeś, zostawiłeś?
Kocham i czekam.
„Wróć… proszę…”
Szepce te dwa słowa po cichu…
I boję się, że Ty powiesz krótko:
„NIE”…
Komentarze (2)
Sylwio :) przytulam:) masz ciężki czas, ale będzie
dobrze zobaczysz :)
wolę bardziej życiowe rozterki typu 2beer or not to
be, pozdr. :)