Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

co to jest światło

nie mów nic
wiem - wytłumaczę
nie trzeba widzieć znaczeń

pamiętasz jak się zgubiłam
w obcym mieście
wprowadziłeś na przejście
dotykając ramienia

od tamtej pory nie muszę liczyć
kroków do zakrętu
uważać na krawężnikach szukać klamek u drzwi
jest jasno
chociaż nadal chodzę na zakupy z białą laską

nie potrzebuję już grubego swetra

kiedy dzwonisz twój głos i śmiech
światło
ciepłe najjaśniejsze
(tym oddycham)

i jeszcze na łące gdy schylasz się
by zerwać dla mnie kwiat (nic nie mówiąc o nim)
a ja widzę zanim dotknę
że to mak

autor

cii_sza

Dodano: 2015-12-18 16:43:51
Ten wiersz przeczytano 3924 razy
Oddanych głosów: 41
Rodzaj Nieregularny Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (86)

cii_sza cii_sza

dziękuję jak zawsze Wszystkim moim wiernym
Czytelnikom:)

cii_sza cii_sza

Łukasz:)))spaliłam garnek:))) nowy był:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Yyy jak to mawiał
św. Walenty

chciałem dobrze
a wyszło jak zwykle:))

cii_sza cii_sza

Dziękuję AAnanke i pozdrawiam serdecznie:)

AAnanke AAnanke

ieszkam z niewidomą osobą 8 rok i wiem, że wiersz
jest prawdziwy;
za odrobinę okazanego serca rewanżują się- całym. A
ciepły dotyk- dla nich więcej niż wszystkie laski.
Taka reakcja wiele mnie nauczyła. My widzący często
nie umiemy się cieszyć życiem w pełni wzroku.

cii_sza cii_sza

:)przywróciłam rymy:))kocham je.
al-bo - dzięki - litera duża zmniejszyła się:)myślnik
został dodany, swetr był usuwany i powracał w trakcie
tworzenia:))
mamy podobne mysli - na to wychodzi:)

Demono:)

Catlerone- tym razem nic nie będę usuwać:)

Kalokieri:) i tak własnie chciałam - wieloznacznie.
Nawet w taki sposób, ze ta dziewczyna może byc i tą,
która ma zdrowe oczy, ale nie widziała, dopóki nie
spotkała miłości.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

czyli światło to miłość, serce...

bardzo mi się podoba, sam pomysł pokazania świat(ł)a z
pozycji osoby niewidomej, bardzo;) wykonanie też,
spójnie, prawie bez zbędnych słów, może ten fragment
ze swetrem bym pominęła; najbardziej mnie zatrzymały
pierwsza i ostatnia część, ale całość dobra,
wzruszająca;)

po /dzwonisz/ dałabym myślnik albo obniżyła wers; masz
pierwszy wers z dużej, reszta z małej, może i tytuł
dużą?

kalokieri kalokieri

Przy kolejnym czytaniu "doznałam olśnienia":) Czuję w
wierszu wiele barw. Coś jak rozszczepienie światła.
Tak "widzę". Jak głupio, to sorry.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Podoba mi się treść, ale jak na
moją wąską pamięć operacyjną -
musiałem się pozbyć większości
opisu, żeby do mnie zagadał
(prawdopodobnie piszę bzdury:)

Nic nie mów, wytłumaczę
nie trzeba widzieć

pamiętasz jak się zgubiłam?
wyprowadziłeś

od tamtej pory nie muszę liczyć
kroków

blask dotyka

kiedy dzwonisz twój głos i śmiech
jest światłem

ciepłym, najjaśniejszym
(tym oddycham)

i jeszcze na łące, gdy się schylasz
by zerwać dla mnie kwiat

a ja wiem zanim dotknę
że to mak

AS AS

Halino
w żadnym wypadku nie poprawiaj;
chciałem Ci tylko zwrócić uwagę, że rymy nie są
konieczne;
no i przesadziłem:)
ale spójność wiersza to naprawdę ważna rzecz;
raz jeszcze:)

cii_sza cii_sza

Łastoczkinie- cieszę się, ze czytasz w odniesieniu do
swojego postrzegania światła.
I miło mi, że mogłam Cię na chwilę zatrzymać:)

cii_sza cii_sza

w pierwszej i trzeciej strofie pozbyłam się rymów:))
zostały tylko dwa: dotyka- oddycham/ kwiat - mak, ale
tak już pozostawię.

Kalokieri:) moja bratnia duszo:)

Dziękuję Arabello i Ewo.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »