Cytrynowi
Nie było pusto.
Bo ludzie chodzili.
A oni wciąż szli
Przytuleni,
Cytrynowi.
I tacy krusi,
lecz nie zmęczeni
życiem,
jak to zwykle bywa w ich wieku.
Tyle lat już mieli za sobą
I wiecie?
Że się sobą nie znudzili.
I wiem,
że on wciąż w deszczu nakrywa ja parasolką.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.