Czarne Anioły
Czarne Anioły
W korowodzie postacie dwadzieścia trzy,
Całe w czerni.
Z głowami zwieszonymi
W milczeniu, wolno szły.
To te Anioły, co zostały same,
Na szychtę nie pójdą,
Windą w dół nie zjadą,
Nie przejdą przez bramę.
Czarne Anioły, czarne łzy też ronią.
Szczęść Boże nie szepną
I błąkać się będą
Od tych białych stroniąc.
Anioły bezdomne, nie musicie biegać,
Szukać miejsca dla siebie.
Zostańcie pod ziemią, na przodku
by innych ostrzegać.
23 listopada 2006
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.