Czas
Czas płynie wartko, jak potok.
Idź dalej, już go nie cofniesz,
tak jak rzuconych sztyletów słów.
Uśmiechy, gesty, spojrzenia
z czasem znikną, zbledną, odejdą,
pozostanie bezsensowne co by było
w ciągłej konfrontacji z jest.
Czas narodzin i czas umierania.
Ścieżka życia ujęta w nawiasach.
Maleńka kropla słodkiej wody,
rozmyta falami słonego morza.
Nikt nie spamięta naszego żalu.
Czas szansy nie da kolejny raz,
aby naprawić rozterki przeszłości.
I tak dnia któregoś przyszłego
kropla nostalgii rozwali tamę.
I żalu rzeka rozleje szeroko.
Zasili dawno wyschniętą pustynię,
na której prosto z serca,
wyrosną wbijając mocno korzenie,
kwiaty niespełnionych nadziei.
Komentarze (7)
Witaj Krakatau.Cieszę się,że tu kliknęłam.
Pozdrawiam serdecznie
Ślicznie napisane zwłaszcza ostatnie dwa wersy.Miłej
nocy.
podoba mi się:)
Bardzo ciekawe słowa, technicznie popracowałabym
jeszcze nad tym tekstem:)
Podoba mi się bardzo ostatnia strofa.
Z czasem jeszcze nikt nie wygrał
Pozdrawuam
odbieram bardzo, bardzo osobiście, bardzo przemawia do
mnie ten wiersz