Czas cierpienia
Kontakt-wtyczka-jasność
Piękne rozświetlone dni
Ciche lecz jakże niespokojne noce...
Lata wspaniałością przeplatane
Piękne chwile łzami szczęścia oblewane
Nagle?...Atomówka!!!
Ciało świeci...jeszcze świeci
Ale to choroba popromienna
Rak toczący skórę
A pod skórą serce
Ale też już chore
Już nie świeci
Nie płacze z radości
Dusza uleciała.
Został kikut bez marzeń...
Nicość
autor
WIOLETTA T
Dodano: 2006-09-01 00:01:46
Ten wiersz przeczytano 386 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.