Czasem wolałabym nic nie czuć ...
...Mazur...
Marzenia powracają, jak sny natarczywe,
Lecz to nie telenowela,
Nie skończyło się szczęśliwie.
Tkliwe sceny i zazdrość,
W ciąż zachodzę w głowe,
Jak mogło dojść do tego,
Że straciłam swą drugą połowe.
Rozkochałeś i rzuciłeś,
Lecz nikt o tym sie nie dowie,
Chodź wypalam sie w środku,
Nie dam tego znac po sobie.
Cicho spływa łza,
Po zaciśnietych dłoniach,
Zamknę oczy i utonę,
W oceanu słonych toniach.
Choć odszedłeś, a z toba marzenia,
Nie zatrę w sobie przeszłości,
Bo niczego niechcem zmieniać.
...Jeżeli kiedykolwiek to przeczytasz ... Zastanów się... I w tedy może odpowiesz mi na pytanie... DLACZEGO ?!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.