Człowiek, który...
powrócił po wielu latach, a ja nie umiałam wybaczyć i dostrzec w nim ojca... ale myslę, że teraz już nie ma we mnie złości, choć nigdy nie zrozumiem czemu tak postapił?
Patrzę na twoją twarz
i zdaję sobie sprawę
że jesteś obcym człowiekiem
Patrzę na twoje dłonie
próbując na siłę przypomnieć
jak tuliły do snu
Nie pamiętam już nic
wiem tylko tyle
że dzięki tobie zaczęłam żyć
Komentarze (4)
Ja myślę że piszesz tu o ojcu. Nie sprawdził się i
miłość do niego uleciała, mimo że jemu zawdzięczasz
najdroższy skarb człowieka ....życie. A całą treść
związaną z tym faktem można wyczytać między wierszami.
Może człowiek którego kochałaś zmienił się, więc
pokochaj go na nowo... Ładny wiersz
Mam to rozumieć że jesteś teraz sama, boś tak bliską
osobę już nie poznawała?
-każdy z nas jest inny jak na pierwszym spotkaniu, i
nie każdy z nas zaraz myśli o ROZSTANIU;GC
Zdrowy rozsądek może zastąpić prawie każdy poziom
wykształcenia, ale żadne wykształcenie nie zastąpi
zdrowego rozsądku i miłości ciepłej