Czy już śpisz...?
Nie pytaj dlaczego płaczę
nie pytaj skąd te łzy...
miną z kropelkami rosy
kiedy wstanie nowy świt
moje łzy.....
Czy już śpisz....?
czy na twoim niebie noc?
Ja na księżyc jeszcze patrzę
potem pod tęsknoty koc
wtulę się....
Nie pytaj dlaczego płaczę
nie pytaj skąd moje łzy
przecież mogło być inaczej
kto jest winien... ja? czy ty?
Nie mów nic....
Już nie zbudzisz moich marzeń
nie przytulisz moich snów...
Ułożyłam dla ciebie piosenkę
choć moje serce nie zna nut....
Komentarze (3)
....tak nie powinno się pytać skąd te łzy , jeśli ktoś
płacze a nie Ty...ładny wiersz ....
Tyle tęsknoty w tym wierszu, że aż się udziela. Ładnie
napisałaś tę piosenkę o braku nadziei, mimo, że serce
nie zna nut...
Ładny wiersz,mi się bardzo podoba!!!!