Czyja wina?

Super limeryk.
Pozdrawiam serdecznie.

Ja nie spożywam masła, odkąd nie przypomina mi tego z
dawnych lat i nie można go rozsmarować na pieczywie,
po wyjęciu z lodówki:(
Teraz chociaż wiem, że mój kaszel, to nie choroba, a
winna margaryna:)
Pozdrawiam, życząc wesołych snów:):):)

Fajnie.:)

Och

wojna zakończona
i już wszystkim jasno
nie ma wątpliwości
że wygrało masło:)))

pozdrawiam pięknie:)))

Fajny limeryk. Pozdrawiam bardzo serdecznie Elu

Kasłał co dzień z rana
bo pościel nie prana
w dzień za dużo palił
aż płuca osmalił
oj dana ,oj dana

masełko dobre z czosnkiem

A ja już byłam, chyba wcześnie rano:-) . Miłego

Dobre. Margaryna i jej . Pozdrawiam Elu:-)

limerycznie poszukiwanie winy ciekawie - pozdrawiam

czy to wina margaryny czy masła
po czym on tak kasłał?
pozdrawiam:)

Raczej z innej przyczyny tak kasłał ten biedaczyna:)

Haha

Pewnie facet rodem z Jasła,
temu pewnie głośno kasłał,
że mimo oleju,
nie rządził na Beju
bo zapomniał swego hasła :P:P:P