Czymże jest miłość ?
Czymże jest miłość ?
Kto zda mi sprawę,
raz ostateczny, jedyny.
Kto się zdobędzie na szczerą prawdę
a kogo stać ledwie na drwiny ?
Może poeta, któremu serce
płonie niebieskim żarem
wie, co to miłość, bo ją przeczuwa
miotając się w uczuć szale ?
Może biochemik sedno odsłoni,
w szereg wpisawszy symboli,
miłość, która procesem jedynie
jest, niezależnym od woli ?
A może właśnie Ty mi opowiesz,
zrozumiałymi słowami,
jak ją pojmujesz i czy ją czujesz
wpółznużonymi zmysłami ?
Czy jej zaznałaś, czy nić jej wplotłaś
do życia swego wątku,
czy nią zakwitłaś, czy może kryłaś
w duszy najgłębszym zakątku ?
Czy właśnie to, co przez lat tyle
w jedność nas dwoje łączyło,
to kiedykolwiek, choćby przez chwilę,
w ogóle była miłość ?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.