Daj mi siebie więcej...
Rozpalona jak żar w kominku,
lezysz obok mnie,
spoglądam Ci w oczy i już wiem...
nasze łoże niczym chmura
unosi nas do nieba,
w promieniach namiętności
kosztujemy swych ciał
Bez żadnych granic,
nasze nagie ciała
opanowały sztukę kochania
nie czując zmęczenia,
inspirowani rozkoszą,
napełniamy się miłością,
twój zmysłowy dotyk opanował
me ciało...
więc daj mi siebie więcej...!
bo mnie ciągle ciebie mało...
autor
Andrzej S
Dodano: 2006-09-05 18:11:40
Ten wiersz przeczytano 1195 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.